Od niedawna na warszawskim Placu Pięciu Rogów można zobaczyć rzeźbę, która przedstawia niebieskie jajo ptaka. Chociaż w tym przypadku – zobaczyć – to za mało powiedziane. Można ją usłyszeć, przytulić i… poczuć. Jest to akustyczna instalacja Joanny Rajkowskiej „Pisklę. Drozd Śpiewak”.

fot. Magdalena Miśkiewicz

Rzeźba zmysłów

„Pisklę” jest nową akustyczną rzeźbą w Warszawie. Instalacja posiada wbudowany czujnik ruchu. Gdy zbliżymy się do niebieskiego jajka, usłyszymy dźwięki wykluwającego się ptaka oraz bicie jego serca. Odgłosy pisklaka zostały nagrane przez samą artystkę. Joanna Rajkowska zachęca do przytulania rzeźby, aby dźwięk był jak najlepiej słyszalny. Dotykając skorupy, można poczuć, jak jajko drży. Imituje to ruchy pisklęcia. 

Rzeźbę nie wystarczy zobaczyć. Trzeba ją poczuć także innymi zmysłami. Jest to coś nieszablonowego. Do tej pory raczej nie przytulaliśmy się do rzeźb i pomników w miejscach publicznych. W większości kojarzą się one z czymś monumentalnym, wzbudzając dystans i zachowawczość. W przypadku „Pisklęcia” chodzi o coś dokładnie odwrotnego. Każdy ma przyzwolenie od autorki do przytulania się i dotykania Jej dzieła.

fot. Magdalena Miśkiewicz

Sztuka o życiu – nie tylko człowieka

Być może czytając ten tekst, zadajesz sobie pytanie: ale właściwie po co? Na czym polega koncept przytulania się do dwumetrowego jajka? Zrobienie tej nietypowej rzeczy, jest kluczem do pełnego zrozumienia rzeźby.

Instalacja, oddziałując na różne zmysły, wywołuje emocje. Stanowi test wrażliwości. Umieszczona w zabieganym centrum stolicy, pozwala przyjąć inną – ptasią – perspektywę. Autorka mówi, że jest to rzeźba o życiu. Często słysząc hasło „życie”, myślimy – człowiek. To samo dotyczy określenia „cud narodzin”. Głównym bohaterem instalacji jest jednak ptak. Gatunek Drozda Śpiewaka jest dobrze znany nam wszystkim, chociaż możemy sobie nie zdawać z tego sprawy. Jeśli zdarzyło Ci się usłyszeć urokliwy śpiew ptaka w parku miejskim, to bardzo możliwe, że były to właśnie melodyjny głos Drozda Śpiewaka.

Instalacja Rajkowskiej przypomina o znaczeniu bioróżnorodności. O tym, że choć gatunek ludzki jest gatunkiem dominującym, to nie jedynym. To właśnie różnorodności biologicznej zawdzięczamy nasze ludzkie życie. Świadomość tego jest szczególnie ważna w obliczu kryzysu klimatycznego oraz związaną z nim potrzebą dbałości o środowisko naturalne.

Nowy symbol Placu Pięciu Rogów

Czy wiesz, że w XVIII wieku w okolicy dzisiejszego Placu Pięciu Rogów znajdowała się arena walk dzikich zwierząt? Heca, zwana szczwalnią, miała dostarczać ludziom rozrywki. Jednak okupiona cierpieniem zwierząt, nie cieszyła się renomą wśród Warszawiaków. Znajomość historii miejsca, w którym umiejscowione jest „Pisklę” zdaje się dodatkowo wzmacniać przekaz tego dzieła.

Dziś Plac Pięciu Rogów to nowoczesne miejsce w centrum Warszawy w odległości 15 minut od Kampusu Głównego UW. „Pisklę” idealnie wpisuje się w tę otwartą przestrzeń. Dwumetrowe jajo umiejscowione w pobliżu charakterystycznych zielonych klonów skutecznie przyciąga uwagę przechodniów. Z myślą o czytelnikach nasza fotografka Magdalena Miśkiewicz uchwyciła rzeźbę w swoim obiektywie, czego efektem jest galeria zdjęć zaprezentowana w artykule.  Kto wie? Być może „Pisklę” stanie się na tyle rozpoznawalnym symbolem Warszawy, jak inna rzeźba artystki – Palma na rondzie de Gaulle’a.

fot. Magdalena Miśkiewicz
fot. Magdalena Miśkiewicz

Dodaj komentarz

Trendy