Artystka, piosenkarka i prawdziwa bizneswoman, której imię zna każdy. Już w sierpniu tego roku będzie pierwszą gwiazdą, która w ramach jednej trasy koncertowej zagra aż trzy koncerty na PGE Narodowym. Kim jest Taylor Swift i co kryje się za jej sukcesem?

Początki Taylor Swift
Taylor Alison Swift od samego początku chciała zostać piosenkarką. Jako 11-latka zaśpiewała amerykański hymn przed meczem drużyny Philadelphia 76 ers. Rok później zaczęła naukę gry na gitarze i wygrywała konkursy poetyckie, należała również do szkolnej grupy teatralnej. Swój pierwszy kontrakt z wytwórnią Big Machine Records podpisała w wieku 14 lat. Dwa lata później wydała swój debiutancki album Taylor Swift (2006) i to właśnie wtedy cała Ameryka oszalała na jej punkcie. Pierwszy krążek piosenkarki kilkukrotnie pokrył się platyną, a wszystkie 5 singli z albumu pojawiło się w pierwszej dziesiątce notowania Billboards. W 2007 roku została po raz pierwszy nominowana do Grammy w kategorii najlepsza debiutantka, ale statuetkę zgarnęła wtedy Amy Winehouse.

Zróżnicowana dyskografia
Po sukcesie debiutanckiej płyty, Taylor Swift nie zwalniała tempa. Za swój drugi album Fearless (2008) zgarnęła dwie nagrody Grammy w tym za album roku. To również w tamtym okresie, w atmosferze skandalu, odebrała statuetkę MTV Video Music Awards za najlepszy teledysk. W trakcie przemówienia na scenę wtargnął Kanye West, który zabrał Taylor Swift mikrofon i wyraził swoje poparcie dla Beyonce. Sprawę skomentował nawet ówczesny prezydent USA Barack Obama, który wyraził niezadowolenie z zachowania rapera. Dwa pierwsze albumy piosenkarki są zachowane w rytmach country. W jej kolejnym albumie Speak Now (2010) można już zauważyć inspirację popem. Album został pozytywnie przyjęty przez krytyków i aż 14 piosenek pojawiło się w notowaniu Billboard Hot 100. Kolejnym krążkiem Taylor Swift było Red (2012). Tak jak jej poprzednia płyta, odniosła ona spory sukces komercyjny. Piosenkarka po raz pierwszy stawiła na mocne brzmienia gitary, które nadają całości charakter rockowy. Krążek 1989 (2014) był już całkowitym przejściem do gatunku pop, a singlami są znane hity takie jak: Shake it off, Blank Space czy Style. Sam album otrzymał aż 8 nominacji do nagród Grammy. Warto również wspomnieć, że wraz z każdą kolejną płytą media coraz bardziej interesowały się życiem miłosnym piosenkarki, a nie jej twórczością. Doprowadziło to do zniknięcia artystki z życia publicznego. W 2017 roku powróciła w wielkim stylu i wydała Reputation (2017), które jest połączeniem dźwięków znanych nie tylko z popu, ale i z hip-hopu, muzyki elektronicznej, synthpopu, a także rapu. Wraz z tym krążkiem wyruszyła w stadionową trasę koncertową, która była jedną z najbardziej dochodowych tras w historii Stanów Zjednoczonych. Dwa lata po swojej mrocznej i buntowniczej erze wydaje jej zupełne przeciwieństwo, czyli Lover (2019) zachowane w cukierkowo-pastelowym klimacie. Jest to pierwszy album Taylor Swift, który wydała po zakończeniu działalności z Big Machine Records, ale o tym więcej w dalszej części artykułu. W trakcie pandemii COVID-19 piosenkarka wydała dwa siostrzane albumy. Folklore (2020) i Evermore (2020) były wydane jako niespodzianki i zostały zapowiedziane na social mediach jedynie parę godzin przed ich wydaniem. Warto podkreślić, że jest to kolejna zmiana gatunku, tym razem w stronę muzyki alternatywnej i indie folk.  Dwa lata później wydała album Midnights (2022), który dźwiękowo powrócił do synth-popu z elementami muzyki elektronicznej, eksperymentalnej. To właśnie dzięki niemu, po raz pierwszy w historii 10 utworów z jednego albumu zajęło 10 pierwszych miejsc na liście Billboards Hot 100. Sam krążek został doceniony przez krytyków i otrzymał aż 6 nominacji do nagród Grammy, tym samym zdobywając statuetkę w głównej kategorii album roku. Jej najnowszy album The Tortured Poets Departament (2024) został wydany w kwietniu tego roku. Ku zaskoczeniu fanów był on antologią i składał się z dwóch części, wydanych w dwugodzinnym odstępie czasowym. W sumie płyta składała się z 31 utworów. Jest to do tej pory najdłuższy krążek artystki. Całość jest zachowana w klimacie syntetycznego popu, jednak nie brakuje tam również mocniejszych i szybszych brzmień. Całość albumu to ostateczne rozliczenie się z przeszłością artystki i jak sama twierdzi, pisała ten album w tajemnicy przez dwa lata.

Jak można zauważyć Taylor Swift nieprzerwanie działa na rynku muzycznym, a albumy wydaje niemalże regularnie co dwa lata. Z racji, że artystka eksperymentuje z różnymi gatunkami muzycznymi, każdy znajdzie w jej twórczości coś dla siebie. Oprócz zabawy z gatunkami i dźwiękami, to co najbardziej przyciąga uwagę jej fanów to teksty piosenek. Jak sama artystka przyznała w wywiadzie dla CMT: „Jeśli słuchasz moich albumów, to tak, jakbyś czytał mój pamiętnik”. Piosenkarka pisząc teksty bazuje na swoim doświadczeniu. Tym samym umożliwia swoim fanom na utożsamianie się z jej przeżyciami, co tworzy swego rodzaju więź między nimi.

Re-recordings, czyli spór ze Scooterem Braunem
W czerwcu 2019 roku rozpoczął się spór Taylor Swift, z jej płytową wytwórnią Big Machine Records. Do napięcia doszło w momencie zmiany właściciela firmy na Scootera Brauna, z którym piosenkarka ma złe relacje. Scooter Braun to właściciel mediów i menedżer Kanye’ego West’a. Taylor Swift publicznie wyraziła dezaprobatę z przejęcia przez niego wytwórni. Wspomina, że Scooter Braun m.in. brał czynny udział w tworzeniu teledysku West’a do piosenki Famous, który atakuje i poniża piosenkarkę. Na szali znajdowały się prawa autorskie Swift do jej pierwszych 6 albumów studyjnych. Po wielu zawirowaniach prawnych i braku zgody na odsprzedanie praw artystce, Taylor Swift zdecydowała się na bardzo odważny ruch, czyli ponowne nagranie tych albumów tzw. re-recorded albums. „Powiedziałam już bardzo dużo na temat powodów konieczności nagrywania swoich pierwszych sześciu płyt. Sposób, w jaki to robię, ma pokazać, jakie są moje motywacje. Artyści powinni mieć prawa do własnej pracy z tak wielu powodów, ale ten najbardziej oczywisty jest taki, że artysta naprawdę zna to dzieło” – napisała piosenkarka na Instagramie. Fani byli bardzo wspierający i z radością przyjmowali każdy album, który uzyskiwał dopisek (Taylor’s version). Re-recorded albums umożliwiły artystce w nietypowy i sprytny sposób na uzyskanie całkowitych praw do tych albumów i czerpania z nich zysku.

Królowa nagród i rekordów
Taylor Swift wielokrotnie była doceniana przez krytyków muzycznych i łącznie jest już posiadaczką 14 nagród Grammy, 1 statuetki Emmy, a także 23 Billboard Music Awards. Uzyskała 34 nagrody American Music Awards przebijając Micheal’a Jackson’a. Tym samym stała się artystką z największą liczbą tych statuetek w historii. To nie są jedyne wyróżnienia Taylor Swift, w sumie ustanowiła 118 rekordów. Jest pierwszą autorką tekstów w historii, która uzyskała aż 7 nominacji Grammy w kategorii najlepsza piosenka. Jako pierwsza kobieta otrzymała 4 razy nagrodę Grammy za album roku. Jest również pierwszą artystką, która na Spotify osiągnęła w ciągu miesiąca 100 milionów słuchaczy. Jej najnowszy album The Tortured Poets Departament (2024) w dniu premiery pobił rekord najbardziej streamowanego albumu w ciągu dnia i został on wysłuchany aż 313 milionów razy. W 2023 roku została wyróżniona przez tygodnik Time jako człowiek roku za swoje artystyczne osiągniecia. Za całokształt twórczości w 2022 roku otrzymała tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Nowojorskiego w dziedzinie sztuk pięknych. Władze uczelni zaznaczali, że artystka jest „jedną z najbardziej płodnych i cenionych artystek swojego pokolenia”.

Sukces „The Eras Tour”
Taylor Swift po każdym albumie miała w zwyczaju ruszać w trasę koncertową, promującą dany krążek. Piosenkarka po wydaniu albumu Lover (2019), planowała wybrać się w trasę festiwalową o nazwie Lover Fest, miał to być również jej pierwszy występ w Polsce na Opener Festival w Gdyni. Niestety jej plany zostały pokrzyżowane przez pandemię COVID-19, a całą trasę trzeba było anulować. W trakcie pandemii Taylor Swift wydała album Folklore (2020) i Evermore (2020), a dwa lata później wydała Midnights (2022). Wiele fanów zastanawiało się czy artystka wyruszy po długiej przerwie w trasę i jeśli tak, to jak ona będzie wyglądać. Na odpowiedź nie musieli długo czekać, bo na jej social mediach zostało ogłoszone The Eras Tour, czyli celebracja całej, wieloletniej twórczości piosenkarki. Trasa składa się z około 44 piosenek podzielonych na 10 aktów, ukazujących poszczególne albumy. Koncert trwa niebywale długo, bo ponad 3,5 godziny i w jego trakcie możemy podziwiać dobrze dopracowane wizualizacje, występy tancerzy i wiele zmian strojów oraz rekwizytów. Jest to nie tylko koncert, ale i całe wizualne show pozwalające na dobrą zabawę z każdego miejsca na stadionie.  Światowa trasa obejmuje 152 koncerty m. in. w Ameryce Północnej i Południowej, Azji, Australii oraz Europie. Trasa Taylor Swift dostała miano najbardziej dochodowej w historii, przekraczając granicę miliarda dolarów. Dokonała ona tego już w tamtym roku, więc jej obecne koncerty nie są w to wliczone. Dotychczas zostało sprzedanych 4,3 miliona biletów. Piosenkarka pobiła również wiele pomniejszych rekordów i jest jedyną artystką w historii, która wykona aż 3 koncerty na PGE Narodowym w Warszawie w ramach jednej trasy. Do Polski Taylor Swift zawita 1, 2 i 3 sierpnia tego roku, a z biletów zostały jedynie pojedyncze sztuki.

Amerykańska część trasy została wypuszczona w formie filmu i można było ją oglądać również w polskich kinach. Cieszyło się to bardzo dużym zainteresowaniem wśród fanów, który chcieli jak najszybciej doświadczyć koncertowej aury. Obecnie ekranizacje The Eras Tour (Taylor’s version) można oglądać na platformie Disney+. Nie będzie to zaskakujące, jeśli dodam, że film zarobił ponad 260 milionów dolarów i czyni go najlepiej sprzedającym się filmem koncertowym wszech czasów.

Za sukcesem tej trasy stoi na pewno długi okres oczekiwania na nowe koncerty piosenkarki. Jej ostatnia trasa odbyła się w 2018 roku. Od tamtej pory liczba fanów Taylor Swift wzrosła i była to dla nich okazja, żeby zobaczyć swoją idolkę po raz pierwszy. Piosenkarka również zadebiutuje w wielu krajach, takich jak: Francja, Szwecja, Portugalia, Polska. Trasa również zyskała uznanie przez wielu krytyków muzycznych dzięki swojej koncepcji i dobrej produkcji. Docenia się również piosenkarkę za wszechstronność muzyczną i wytrzymałość, bo ponad trzy godzinny koncert to nie lada wyzwanie dla organizmu.

Marketing jedyny w swoim rodzaju
Artystka tak duży sukces zawdzięcza przede wszystkim bardzo dobrej, nietypowej strategii marketingowej. Aby utrzymać fanów w napięciu i ekscytacji bardzo często wykorzystuje łamigłówki i easter eggi, czyli ukryte informacje o przyszłych projektach np. w swoich teledyskach, bądź postach na social mediach. Mistrzostwo tych działań polega na zamierzonej subtelności, ponieważ nie są one najprostsze do zauważenia. To powoduje, że pełni pasji fani stają się zaangażowani w jej twórczość oraz poprzez wielokrotne oglądanie teledysków oraz dzieleniu się swoimi teoriami online zwiększają zasięg artystce. Jedną z ciekawszych łamigłówek była współpraca z Google, przy promocji albumu 1989 (Taylor’s version). Żeby odkryć dotychczas niewydane piosenki From The Vault, fani na całym świecie musieli rozwiązać 33 miliony łamigłówek, aby otworzyć skarbiec i móc poznać tytuły tych utworów. Sprawiło to, że Taylor Swift był najczęściej wyszukiwaną frazą tamtego dnia.

Piosenkarka oprócz sprytnego ukrywania poszlak dla fanów, dobrze wykorzystuje różnorodność swoich albumów co bardzo dobrze widać w jej najnowszej trasie koncertowej The Eras Tour. Każdy album ma przypisany pewne kolory i estetykę, dzięki czemu pozwala odbiorcom na utożsamianie się z pewną erą i porównywanie ich między sobą. Obrazuje to jej ewolucję muzyczną w spójny sposób. Każdy fan może przyjść na koncert ubrany według swojej ulubionej płyty. Oprócz tego, na podstawie piosenki Long Live z albumu Speak Now (2010), fani masowo zaczęli tworzyć bransoletki przyjaźni i się nimi nawzajem wymieniać. Również sama piosenkarka otrzymała takie wielokrotnie od swoich odbiorców. Co ciekawe, fenomen bransoletek tak bardzo zakorzenił się w kulturze, że są one obecne teraz na większości koncertów, różnych artystów. Dzieje się tak, ponieważ pozwalają na poznawanie nowych osób i uzyskuje się niepowtarzalną pamiątkę z wydarzenia.

To co również jest interesujące to segment piosenek niespodzianek na koncercie Taylor. W trakcie trasy po Stanach Zjednoczonych na każdym koncercie wykonywała dwie różne piosenki, które nie mogły się powtórzyć na kolejnym show. Powodowało to, że fani licznie oglądali streamy z koncertów artystki i wykreślali piosenki, które zostały już zaśpiewane. Dzięki temu na social mediach powstało wiele trendów i teorii na temat tego, na którym koncercie jaki utwór zaśpiewa.

Kolejnym z aspektów, który Taylor Swift wykorzystuje jest element nieprzewidywalności i niespodzianki. W trakcie pandemii zaskoczyła fanów dwoma albumami: Folklore (2020) i Evermore (2020), o których poinformowała w social mediach jedynie kilka godzin przed ich wydaniem. Kolejnym przykładem jest sytuacja, w której po zdobyciu Grammy w 2023 roku ogłosiła swój nowy album, nad którym pracowała w tajemnicy przez dwa lata, czyli The Tortured Poets Departament (2024). Piosenkarka również w ramach niespodzianki kilkukrotnie ogłaszała nowe re-recorded albums, w trakcie trwania The Eras Tour.

Czyli co spowodowało, że teraz każdy wie kim jest Taylor Swift?
Za fenomenem Taylor Swift stoi wiele czynników. Przede wszystkim jest to jej ciężka praca od bardzo młodego wieku i konsekwentność w wydawaniu kolejnych płyt. Warto tu również dodać, że nie boi się eksperymentować z różnymi gatunkami muzycznymi przez co jej utwory są bardzo zróżnicowane i każdy może znaleźć w nich coś dla siebie. To co dla fanów jest ważne to teksty piosenek, poprzez które mogą utożsamiać się z artystką. Ważną umiejętnością jest także wykorzystywanie pewnych kryzysów i odwracania ich na swoją korzyść, tak jak to było w trakcie sporu z wytwórnią, gdy zaczęła tworzyć albumy (Taylor’s version). Nie należy zapominać, że jej twórczość była już również wielokrotnie nagradzana przez środowisko muzyczne, a jej teksty piosenek są interpretowane i analizowane przez wiele amerykańskich uczelni. To co stoi za sukcesem artystki, to również ciągłe zaskakiwanie swoich fanów i dawaniem im wskazówek na temat jej kolejnego projektu, a także niebywała strategia marketingowa. Jedna z dziennikarek Barbara Walters podsumowała działalność artystki mówiąc, że stała się ona całym przemysłem muzycznym.