Historyczne wesele Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykówny datuje się na 20.11.1900 roku. Ślub miał miejsce w kościele Mariackim, a późniejsza biesiada odbyła się w Bronowicach w ówczesnym dworku Włodzimierza Tetmajera (męża siostry panny młodej), który później został sprzedany Lucjanowi i nazwany Rydlówką.

Dobrze wiemy, że Wyspiański przerobił to wydarzenie, urozmaicając historię i tworząc krytykę narodu polskiego. Mimo wszystko dramat ten nie pozostał jedynie na papierze, ale pojawił się także na deskach teatru – premiera miała miejsce 16 marca 1901 roku w Teatrze Miejskim w Krakowie. Nie obyło się bez skandali i nieporozumień, które jednak wypromowały sztukę i utorowały drogę późniejszym odsłonom Wesela na różnych scenach.
W czwartek 20 listopada 2025 roku w Big Book Cafe na Koszykowej miało miejsce piękne performatywne wydarzenie, podtrzymujące znajomość tego dramatu modernistycznego. Aktorka Olga Bołądź (znana z roli Danieli w Botoksie czy Agaty Mróz w filmie Nad życie)oraz aktor Bartosz Porczyk (grający Panira w Planecie Singli 2 oraz Przemka w Ambassadzie) wcielili się w bohaterów Wesela, czytając fragmenty dramatu Wyspiańskiego. O oprawę muzyczną wydarzenia zadbał Krzysztof Ratajski, którego melodie przetransportowały słuchaczy na prawdziwe wesele – pełne gwaru i skocznych tańców.

Przywołane zostały najsłynniejsze fragmenty dramatu: rozmowa Czepca z Dziennikarzem o polityce, rozterki artystyczne Racheli i Poety, spotkanie Chochoła z Isią, objawienie się Rycerza Poecie, pierwsze sprzeczki i zachwyty pary młodej, a także przepełnione marazmem zakończenie. Nie zabrakło też najsłynniejszych cytatów: Trza być w butach na weselu czy Miałeś, chamie, złoty róg.
Partnerem wieczoru było Wydawnictwo Powergraph, czyli wydawca serii Kiedyś przeczytam, w której to niedawno ukazało się nowe wydanie Wesela w twardej oprawie, rozszerzone o Plotkę o Weselu Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Świeżo wydane egzemplarze można było nabyć na miejscu.
Samo czytanie trwało około godziny i zebrało blisko 70 widzów. Jak zawsze na licznych wydarzeniach organizowanych przez Big Booka, wszyscy widzowie wyszli zadowoleni. Jestem pewna, że nie tylko dla mnie był to nostalgiczny powrót do tej wyjątkowo symbolicznej lektury z liceum.






Dodaj komentarz