Rektor UW prof. Alojzy Nowak wydał rozporządzenie dotyczące organizacji kształcenia w nadchodzącym roku akademickim. Większość zajęć w trybie stacjonarnym.

Długo wyczekiwany komunikat władz Uniwersytetu podzielił studentów. Decyzją Rektora zajęcia w roku akademickim 2021/2022 będą odbywać się stacjonarnie.
Przede wszystkim stacjonarnie
Formę zdalną mogą jednak zachować niektóre wykłady, kursy i szkolenia. Do 30 września ma ukazać się pełny wykaz zajęć, co do których nie ma przeciwwskazań, aby odbywały się online.
Egzaminy, w tym dyplomowe, a także inne formy weryfikacji wiedzy, również z założenia mają mieć tryb stacjonarny. Rozporządzenie pozostawia jednak swobodę działania w uzasadnionych przypadkach. Egzamin ustny, a za zgodą kierownika jednostki dydaktycznej również obrona pracy dyplomowej, będą mogły odbyć się w formie zdalnej. Stacjonarne będą również konsultacje z wykładowcami, jednak tutaj znów w uzasadnionych przypadkach będzie można spotkać się z nauczycielem na wideoczacie.
Nieczęste wyjątki
Maseczek nie pozbędziemy się zbyt łatwo. Z obowiązku ich noszenia będzie zwolniony jedynie prowadzący zajęcia, chyba że on sam zadecyduje inaczej i pozwoli na to również studentom.
Zwolnione z zajęć stacjonarnych będą jedynie osoby, których stan zdrowia nie pozwala na udział w nich. Muszą one złożyć wniosek do swojej jednostki dydaktycznej, do którego dołączą odpowiedni dokument od lekarza. W razie skierowania na kwarantannę lub izolację, nieobecność zostanie automatycznie usprawiedliwiona.
Dynamiczna sytuacja
Koronawirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, więc decyzje Rektora również mogą ulec zmianie, jak zastrzeżono w jednym z ostatnich punktów rozporządzenia. Wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej. W ostatnich dniach liczba zakażeń w naszym kraju coraz widoczniej wzrasta, a zaszczepiła się zaledwie połowa populacji. Jednak badania przeprowadzone na UW podczas wakacji, w których wzięło udział prawie 15 tys. studentów, pokazały że zaszczepiło się aż 82 proc. społeczności akademickiej. Zrobić ten krok w najbliższym czasie ma zamiar 3 proc. ankietowanych, natomiast pozostałe 15 proc. nie zamierza się szczepić.