Marcin Pałys, rektor Uniwersytetu Warszawskiego wydał dzisiaj oświadczenie dotyczące trwającej od kilku dni nagonki na osoby LGBT. Oświadczenie pojawiło się pod tytułem „Jesteśmy równoważni”.
Rektor przypomniał, że „wszystkie osoby pracujące i studiujące na Uniwersytecie Warszawskim – bez względu na płeć, wiek, religię, etniczność, niepełnosprawność czy orientację seksualną – są dla naszej społeczności równie ważne”. Wypowiedzi pewnych polityków, którzy próbują zbić polityczny kapitał kosztem mniejszości seksualnych, określił „poniżającymi” i „wykluczającymi”.
W podobnym duchu wypowiedzieli się także rektorzy innych uczelni w Polsce. Władze Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego, Akademii Sztuki w Szczecinie i Uniwersytetu Łódzkiego, wydały oświadczenia, w których kategorycznie podkreślono niezgodę na uwłaczające wypowiedzi pod adresem osób nieheteronormatywnych. Władze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego stanowczo odcięły się od słów swojego pracownika – doktora Przemysława Czarnka, powołując się na naukę Kościoła Katolickiego.
Pod oświadczeniem rektora UW znalazła się notka z informacją, że na Uniwersytecie Warszawskim są instytucje, które mogą okazać się pomocne przy wspieraniu studentów i pracowników dotkniętych jakąkolwiek formą dyskryminacji. Są to: rzecznik akademicki, specjalista ds. równouprawnienia oraz Komisja rektorska ds. przeciwdziałania dyskryminacji.
To ważne, żeby w czasach, kiedy część społeczeństwa, w tym część społeczności akademickiej, poddawana jest publicznym szykanom – pozostać solidarnymi i nie wyrażać zgody zaostrzanie ich kosztem dyskursu. Zwłaszcza, gdy robią to politycy.