Jaki hotel wybierzesz tak się wyśpisz 

Znudzony spaniem w klasycznych hotelach? Dla miłośników nietypowych noclegowych rozwiązań i nie tylko, oto lista 5 najciekawszych miejsc do zatrzymania się w czasie swojego wypoczynku.

1.Noc w więzieniu 

Noc w więzieniu może nie brzmieć zachęcająco, chyba że tym więzieniem jest Hotel Långholmen, który znajduje się w dzielnicy Sztokholmu Långholmen. Jest to masywny budynek, który w latach 1874-1975 funkcjonował jako największe więzienie w całej Szwecji. W samym budynku mieści się muzeum opisujące historię więzienia oraz pokoje hotelowe i restauracja. Cały hotel jest wystylizowany na autentyczne więzienie. Pokojami są ciasne cele z piętrowymi łóżkami i kratami w oknach. Ściany i drzwi są tak grube, że ciężko usłyszeć odgłosy z korytarza lub z pokoju obok dlatego można liczyć na wyjątkowy spokój w tym miejscu. Oferta dostępna również ze śniadaniem, które jako jedno z wyjątków w tym miejscu nie przypomina tego więziennego. 

2.Hobbitówa 

Dla fanów Hobbita lub trylogii ,,Władca Pierścieni,, z pewnością największym marzeniem jest zwiedzenie pozostawionej scenografii filmowej w mieście Matamata położonego w Nowej Zelandii. Jest to filmowe miasteczko Hobbitów Shire. Jednak by poczuć się jak w filmie Petera Jacksona, nie trzeba daleko jechać, bo wystarczy wybrać się do miejscowości położonej niedaleko Przemyśla, a dokładnie do Krzywcza. Położony w otoczeniu natury dom do złudzenia przypomina ten, w którym mieszkał Bilbo Baggins. Dla osób ceniących sobie dobro środowiska dodatkowym atutem może być to, że dom ten w większości zbudowany jest z surowców naturalnych. Nocleg tam może być jednak dość sporym wyzwaniem dla osób, które nie są w stanie przeżyć dnia bez komputera lub telefonu, ponieważ napięcie elektryczne w hobbitówce wynosi tylko 12V.  Dlatego jest to dobre miejsce, aby odpocząć od wirtualnego świata i nacieszyć się naturą.

3.Lodowy hotel

Dla osób, które nie boją się północnego zimna z pewnością nocleg w domkach przypominających bardziej luksusowe igla będzie nie lada ciekawym doświadczeniem. Mowa tu o Kakslauttanen Arctic Resort położonym w regionie Saariselkä Fell w Laponii. Jest to kompleks 40 szklanych budowli przypominających igla, stworzone z takim zamysłem, aby hotelowicze mogli w pełni cieszyć się widokiem zorzy polarnej. Jednak wybierając się do takiego miejsca w okresie czerwiec -lipiec trzeba się spodziewać białych nocy w tym rejonie. Dla spragnionych odrobiny ciepła w tym bardzo zimnym miejscu na terenie kompleksu znajduje się również największa na świecie sauna dymna. Zimą natomiast hotel buduję prawdziwe iglo ze śniegu dla osób, które nie boją się ekstremalnych warunków. Jednym z minusów tego miejsca jest dość wysoka cena za dobę. Jednak istnieje też tańsza alternatywa spędzenia nocy w krainie lodu. Ponieważ w Laponii w miejscowości Kemi od 1996, co roku jest tam budowany zamek ze śniegu. Jednak wizyta w nim nie obejdzie się bez bielizny termicznej.

4.Kemping w miejskiej dżungli

Jeżeli kiedykolwiek chciałeś spędzić noc w namiocie lub przyczepie kempingowej, jednak leśne odgłosy przyprawiają cię o dreszcze, a na widok robactwa cię paraliżuje, to ten hotel będzie świetnym rozwiązaniem. Berliński hotel Hutten Palast swoim gościom oferuje zakwaterowanie w postaci przyczepy kempingowe w stylu retro oraz domki zlokalizowane na terenie krytego kempingu w dawnych halach fabrycznych. Jedna rzecz pozostaje niezmienna tak jak na polach kempingowych. Łazienka dla gości jest ogólnodostępna oraz koedukacyjna. Aby przybliżyć trochę bardziej naturalnych warunków latem, gościom jest udostępniany ogród z bujną roślinnością i miejscem do siedzenia. Jest więc to idealne miejsce dla tych, którzy nie przepadają za obcowaniem z naturą.

5.Noc w beczce wina 

Czechy z pewnością wielu osobom kojarzą się ze skalnymi miastami, smażonym serem czy z dobrym piwem. Jednak w Czechach znajdzie się również coś ciekawego dla prawdziwych smakoszy wina, którzy są jednocześnie spragnieni spędzenia nocy w królestwie wina. Takim miejscem jest obiekt Vinařství Pod Hradem, który jest usytuowany na terenie winnicy w miejscowości Klentnicea. To urocze miejsce, które sprawia, że można poczuć się jak na włoskiej prowincji. Swoim gościom oferuje noclegi w pokojach zaprojektowane na wzór drewnianych beczek. Z swojego ,,beczkowego” pokoju można nie tylko podziwiać widok na hektary winnicy, ale także charakterystyczne dla czeskiego krajobrazu zabytkowe zamki oraz góry. Dla wielu byłych gości winnica jest obowiązkowym punktem do zobaczenia na Morawach. W dniu przyjazdu każdy z gości dostaje do spróbowania kieliszek wina, a jeżeli komuś by było mało, można tu dołączy do degustacji w wina, którą prowadzi profesjonalny sommelier.

Urszula Świątek

Dodaj komentarz