Studenci walczą z inflacją

Studenci mierzą się z najwyższą od 25 lat inflacją na poziomie 17,9% i zaciskają pasa. O najlepsze sposoby na oszczędzanie zapytaliśmy studentów Uniwersytetu Warszawskiego.

Każdy z nas ma swój sposób na oszczędzanie. Jedni odmawiają sobie kupowania drogich produktów, inni rozglądają się za lepiej płatną pracą poza studiami. Wysoki poziom inflacji i kosztowne opłaty mieszkaniowe nie napawają optymizmem. Osoby, które dotychczas nie zwracały uwagę na swoje wydatki, boleśnie odczuły wzrost cen.

-Większość moich znajomych stara się ograniczyć wydatki związane z wyjściami na miasto. Decydują się na krótsze wyjazdy wewnątrz kraju. Część z nich rozgląda się również za pracą dorywczą lub już pracuje – mówi Magda, studentka IV roku WDIB UW. Tłumaczy, że jeszcze do niedawna nie zamierzała ograniczać wychodzenia na miasto ze znajomymi ze względu na pieniądze. Jednak jej podejście uległo zmianie, kiedy po pierwszym miesiącu studiów zauważyła znaczny wzrost cen w kawiarniach i barach, a stan jej konta zmalał. Dodaje, że inflacja wpływa na życie studenckie, ponieważ coraz trudniej jest zaplanować swój własny budżet, w szczególności jeśli ktoś nie pracuje lub nie ma wsparcia rodziny. Studenci muszą lepiej przemyśleć swoje wydatki i „zaciskać pasa”.

-Większość studentów z uwagi na plan zajęć nie może się podjąć pracy na pełen etat. Natomiast pomoc finansowa, jaką może zaoferować uniwersytet, jest niewspółmierna do tempa wzrastającej inflacji i zapotrzebowania. Spodziewam się, że ze względu na aktualną sytuację gospodarczą wiele osób będzie szukało prac dorywczych, pomocy u rodziny oraz ograniczy wyjścia do klubów czy restauracji – tłumaczy Agnieszka, studentka V roku na WPIA UW. Dodaje, że większość osób szuka jak najtańszych ofert mieszkaniowych w stolicy, ale w tym roku było to wyjątkowo trudne zadanie dla studentów.

– Jestem już na piątym roku studiów, więc praca na prawie pełny etat, to normalna sytuacja. Teraz największym problemem jest negocjowanie stawek wynagrodzenia, bo koszty życia, a przede wszystkim mieszkania, bardzo wzrosły, a wynagrodzenia często nie rosną proporcjonalnie do tych cen – odpowiada Agnieszka.

Sposoby na studenckie oszczędzanie

Studenci dzielą się ze sobą sposobami na oszczędzanie w dobie inflacji. Pomocne są aplikacje służące do kontroli wydatków. Często bankowość mobilna ułatwia sprawdzanie naszych wydatków na bieżąco – dla jednych to źródło zmartwień, dla innych zaś pomocne narzędzie oszczędzania. – Często sprawdzam stan konta – tygodniowe wydatki i myślę, z czego w kolejnym tygodniu mogłabym zrezygnować. Jeżeli planuję jakieś większe wydatki typu naprawa komputera, wizyta u prywatnego lekarza czy zakup okularów, to rozkładam je na kilka miesięcy, tak żeby nie płacić za wszystko w jednym czasie. Zastanawiam się, które wydatki są pilne i niezbędne, a które mogą jeszcze poczekać – mówi Agnieszka. Jej sposobem jest również zakup tańszych produktów spożywczych.

Magda ogranicza wydatki związane z hobby i czasem wolnym. – U mnie przekłada się to przede wszystkim z oszczędzaniem na artykułach plastycznych, kosmetykach kolorowych, akcesoriach odzieżowych i książkach – ocenia studentka. – Staram się nie ograniczać liczby wyjść ze znajomymi, bo utrzymywani więzi jest ważne. O wiele częściej niż kiedyś sprawdzam jednak menu poszczególnych przed wyborem miejsca i wybieram te, w których są stosunkowo niskie ceny, promocje na lunche czy rabaty dla studentów. Zamawiam też mniej niż kiedyś i raczej te najtańsze pozycje z karty. Zajmuje to trochę więcej czasu, ale dosyć często można trafić na korzystne oferty typu happy hours. Wielokrotnie jednak zdarzyło mi się już zrezygnować z wejścia do jakiegoś miejsce ze względu na wygórowane ceny. Jednocześnie, mam już dosyć sprawdzoną listę miejsc, gdzie można pójść, zjeść i wypić coś stosunkowo tanio – dodaje Magda.

Studenci w potrzebie mogą skorzystać ze stypendiów oferowanych przez UW lub złożyć wniosek o zapomogę – w ostatnim czasie jest coraz więcej osób, które sięgają po tę formę pomocy. Jednak wielu studentów ma mieszane odczucia co do terminów rozpatrywania wniosków oraz wysokości stypendiów. – Dotychczas korzystałam ze stypendium rektora. W tym względzie mam tylko jedno zastrzeżenie. Decyzje oraz przelew środków następują bardzo późno. Pierwszą wpłatę otrzymuje się z reguły pod koniec grudnia lub na początku stycznia – mówi Magda.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s