Muzeum Flipperów – idealny wybór na piątkowy wieczór

Odwiedzenie muzeum może okazać się ciekawym sposobem na spędzenie piątkowego wieczoru ze znajomymi. Muzeum Flipperów jest otwarte w godzinach wieczornych, żeby zwiedzający mogli w luźnej atmosferze pograć na eksponatach przy butelce piwa.

źródło: https://pinballstation.pl/galeria/

Tym razem propozycja szczególnie na piątkowe i sobotnie wieczory, ponieważ w te dni Muzeum Flipperów jest otwarte najdłużej, do północy, więc może być to bardzo dobry pomysł również dla zapracowanych, chętnych miło spędzić czas i przy okazji spróbować czegoś nowego. Lokalizacja jest całkiem wygodna, ponieważ miejsce jest położone na warszawskiej Woli, przy ul. Kolejowej, dzięki czemu dojazd nie powinien sprawić problemów.

Ekspozycja powstała w 2016 roku i jest prywatną inicjatywą dwóch hobbystów i kolekcjonerów. Początkowo flipperów było 30, dzisiaj kolekcja liczy ponad 150 maszyn, z czego 100 z nich jest do dyspozycji zwiedzających.

Chociaż cena biletu może wydawać się dość wygórowana jak na muzeum – ze zniżką studencką 39 zł – tonie będą to stracone pieniądze. Każdy, kto odwiedzi ekspozycję, szybko zorientuje się, że nie jest to zwykłe muzeum, w którym pracownicy pilnują, żeby nikt nie dotykał eksponatów. Wręcz przeciwnie – w cenie biletu można grać na każdej maszynie znajdującej się w budynku (jeśli tylko nie są akurat w renowacji). Na automatach do gier, które zwykle są na żetony czy monety, tam można grać bez ograniczeń – dlatego to muzeum jest tak wyjątkowe. Właściwie nie jest to zwiedzanie, a dobra zabawa; każdy może poczuć się tam jak dziecko.

Dolne piętro muzeum przypomina po prostu pub. Taki wystrój może spodobać się wielbicielom kultowych studenckich lokali. Podczas zwiedzania oczywiście można pić alkohol – co więcej, kasa biletowa to tak naprawdę bar, w którym można kupić ulubiony trunek. Jest to kolejny powód, dla którego to muzeum jest inne niż wszystkie – teraz można połączyć zobaczenie czegoś ciekawego z pójściem na piwo z przyjaciółmi.

Już przy wejściu widać gry ustawione wzdłuż ścian. Każdy flipper jest inny, uwagę przykuwają różnorodne szaty graficzne. Można zagrać w gry zarówno dość nowe, jak i te sprzed kilkudziesięciu lat – najstarsze maszyny pochodzą z lat 80. Jeszcze więcej gier znajduje się na piętrze. Warto tam zajrzeć, żeby mieć okazję zagrać w kultowe, dobrze znane każdemu gry, co z pewnością ucieszy fanów Mario czy Pac Mana; może niektórym łezka zakręci się w oku z sentymentu. Prawdziwą gratką dla pasjonatów mogą okazać się maszyny niedostępne nigdzie indziej, takie jak Bord Golf, pochodzący z 1932 roku.

Nie brakuje również maszyn, na których można zagrać w dwie osoby, tym bardziej dlatego miejsce idealnie nadaje się na spędzenie czasu ze znajomymi. Naprawdę można poczuć ducha rywalizacji, grając na maszynach podczas grupowego wyjścia. Dzięki temu, że muzeum naprawdę wygląda jak pub, atmosfera tego miejsca bardzo sprzyja spotkaniom towarzyskim. Należy też docenić, w jaki sposób właściciel muzeum zadbał o komfort spożywania napojów podczas korzystania z urządzeń – niemal przy każdym flipperze został umocowany uchwyt na piwo. Wydaje się, że to drobiazg, jednak osobiście bardzo doceniam, że pomyślano o tym, gdzie goście mogą odłożyć napój podczas gry. Na pewno zapobiega to też sytuacjom, w których odwiedzający mogliby przez przypadek zalać sprzęt, na którym grają, więc jest to niewielka, aczkolwiek dobrze przemyślana innowacja.

Muzeum Flipperów jest doskonałym przykładem pokazującym, że era nudnych muzeów pełnych informacji, których nikt nie czyta – a także tabliczek zakazujących dotykania eksponatów – już dawno minęła. Aktualnie powstaje coraz więcej miejsc wprowadzających różne innowacyjne, nieszablonowe rozwiązania. Oczywiście wiele instytucji już dawno wprowadziło elementy interaktywne, co we współczesnym muzeum już od dawna nie jest nowością czy zaskoczeniem, jednak twórcy Muzeum Flipperów poszli o krok dalej i stworzyli ekspozycję, w której nic nie funkcjonuje tak, jakbyśmy się spodziewali. Taka nowatorska forma muzeum wydaje się świetną alternatywą i warto zabrać do tego miejsca znajomych, którzy nie mogą przekonać się do zwiedzania – być może po tej wizycie zmienią zdanie i znajdą prawdziwą radość w odkrywaniu nowych miejsc i oglądaniu ciekawych wystaw.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s